Znowu przyszła włoska mama... tym razem po to, by nakarmić nas kluskami, czyli włoskimi gnocchi, co po włosku oznacza gruda :) W zależności od regionu Włoch mamy różne rodzaje gnocchi: ziemniaczane, serowe, z mąki gryczanej, czy puree warzywnego. Gnocchi w wersji ziemniaczane są bardzo podobne do naszych polskich kopytek. Tym co odróżnia kopytka od gnocchi to kształt, który mi kojarzy się z miodowymi baryłkami z Kubusia Puchatka.:)
Składniki:
3-4 duże ziemniaki ugotowane w mundurkach
100 gram mąki pszennej (lub więcej)
1 roztrzepane jajko
sól
pieprz
Dodatki: 2 małe cukinie, 8 pomidorów suszonych, 2 ząbki czosnku, sól, pieprz, oliwa, parmezan
Przygotowanie:
Ziemniaki gotujemy w mundurkach, które po ugotowaniu obieramy i z jeszcze ciepłych robimy puree, do ciepłych (ale nie gorących) ziemniaków wlewamy roztrzepane jajko, dodajemy mąkę, sól i pieprz, zagniatamy ciasto. W dużym garnku zagotowujemy wodę z solą. Odrywamy kawałek ciasta, z którego rolujemy wałek o średnicy około 1,5 cm, wałek z ciasta kroimy na kawałki (szerokość 1 cm) i widelcem robimy wgłębienie. Gotowe gnocchi wrzucamy do gotującej się wody i gotujemy około 3 minut, aż kluseczki wypłynął na powierzchnię. Po ugotowaniu gnocchi odcedzamy, wrzucamy do miski i polewamy odrobiną oliwy z oliwek.
Na dużej patelni podgrzewamy oliwę (ja użyłam tej ze słoiczka od
pomidorów suszonych), wrzucamy czosnek pokrojony na cienkie plasterki i
cukinię pokrojoną w plastry. Smażymy, aż warzywa zmiękną i staną się
lekko rumiane, na koniec dodajemy pomidory suszone pokrojone w paseczki,
doprawiamy solą i pieprzem. Po usmażeniu warzyw dodajemy gnocchi,
dokładnie mieszamy żeby kluseczki pokryły się oliwą i warzywami, chwilę
smażymy. Podajemy posypane parmezanem.
Podoba mi się ten sposób podania!
OdpowiedzUsuńwow prezentuje się szykownie :D
OdpowiedzUsuńu mnie też ostatnio były, ale w wersji dyniowej :)
OdpowiedzUsuńale fajnie wyglądają Twoje gnocchi na tej wielkiej patelni :)
Ja lubie tradycyjne kopytka ziemniaczane :))
OdpowiedzUsuń