1 sierpnia 2013

Ryż po kantońsku



Od czasu mojej podróży do Chin przekonałam się, że ryż wcale nie musi być bezsmakową, zlepioną masą, że można go jeść pod różnymi postaciami i można z niego nawet zrobić pyszne mrożone desery. Polubiłam także sos sojowy, odkryłam jego różne smaki i konsystencje, którego właściwy dobór ma całkiem sporo znaczenie dla smaku i wyglądu potrawy.




Jak nietrudno się domyślić potrawa ryż po kantońsku wywodzi się z kuchni kantońskiej, czyli kuchni która rozwinęła się w południowych Chinach w prowincji Guangdong. Jest to kuchnia, która do przygotowania potrwa wykorzystuje wszystko co nadaje się do zjedzenia, w tym również owianego legendą psa. Aczkolwiek jadąc do Chin nie mamy się co obawiać, że kupując mięsną potrawę na pewno otrzymamy danie z psa. Niestety dla chętnych mocny wrażeń mam złą wiadomość, pies uchodzi za rarytas i jest to danie dosyć drogie. To co wyróżnia kuchnię kantońską spośród innych to ryż, który jest składnikiem każdego posiłku, rzadko podaje się makaron. Wiem, że dla niektórych może wydawać się to dziwne, że piszę o ryżu, jednak w Chinach wbrew stereotypom nie je się nieustannie ryżu, często je się makaron pod różnymi postaciami, pierogi, mięsa i warzywa. 

Składniki:
(2 porcje)
1 torebka ryżu
1 jajko
fasolka szparagowa zielona (według uznania)
groszek mrożony (według uznania)
1/2 dymka
1 papryka zielona
1 cebula
2 średnie marchewki
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżka oleju

Sos:
6 łyżki sosu sojowego
kawałek świeżego imbiru
2 ząbki czosnku
szczypta chilli
1 łyżka cukru brązowego

Przygotowanie:
Ryż gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. W woku lub w dużej patelni rozgrzewamy olej, dodajemy cebulę pokrojoną w kostkę, groszek i fasolkę szparagową, smażymy około 5 minut. W tym czasie kroimy dymkę, marchewkę w słupki, paprykę w paski i przygotowujemy sos.


Sos: imbir ścieramy na drobnych oczkach, czosnek przeciskamy przez praskę, wszystko mieszamy z sosem sojowym, cukrem i chill.
Jajko roztrzepujemy z dwoma łyżkami sosu sojowego, wylewamy na małą patelnię i krótko smażymy cienki omlet.


Do warzyw dodajemy pokrojoną dymkę, marchewkę i paprykę, chwile smażymy, warzywa mają być chrupkie, nie mogą być zbyt miękkie.


 Usmażony omlet kroimy w paski. Ryż po ugotowaniu odcedzamy. Do warzyw dodajemy ryż i omlet, polewamy sosem i mieszamy.


Ryż przekładamy do miseczek i oczywiście jemy pałeczkami :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz